Jaka jest Twoja prawda na ten moment?
Gdy umiesz wyrazić słabość, powiedzieć: „nie wiem”, przyznać przed sobą: „tak zaniedbuje swoje potrzeby”, nagle stajesz się sobie bliższy, jesteś szczery wobec siebie.
Prawda może być niewygodna bo człowiek dąży do szczęścia. Uczymy się jak unikać niewygody, jak poprawiać swój stan, jak osiągać sukces i wieczne szczęście. Nikt nie uczy jak radzić sobie w bólu, poczuciu porażki, zagubienia, samotności.
A co gdy prawda boli?
Pozwól sobie na ból. Bycie radosnym nie jest trudne. Uśmiech jest miły, przynajmniej mile widziany. Najtrudniej stanąć w obliczu smutku. Trudno być słabym, o wiele łatwiej znosić rzeczywistość gdy nie masz zbroi. Jednak nie potrzebujesz jej gdy ufasz sobie.
Gdy wiesz, że możesz być i taki i taki, żadna ocena Ci tego nie odbierze.
Nie musisz się tłumaczyć z bycia autentycznym. Gdy nie ukrywasz swojego lęku – jednego z naturalnych stanów ludzkich, masz odwagę! Odpowiedz sobie i innym pragnącym naprawiać, to co naturalne: „po prostu teraz odczuwam ból.” Szczerze odpowiedz sobie co jest w tej chwili dla Ciebie ważne.
Nikt nie może poczuć za Ciebie i póki tak jest masz prawo przeżywać. Po prostu przeżywaj to, co w tej chwili jest w Tobie żywe. Bądź autentyczny, decydując o akceptacji siebie, zabierasz innym moc do dyktowania Ci jaki masz być.
To siła, którą masz, do której masz prawo, uwolnij ją.
